Edukacja ogrodnicza

Dzieci od zawsze starają się powtarzać wszystkie czynności i zachowania które obserwują u swoich rodziców i innych dorosłych, którzy je otaczają, dlatego tak cenne jest żeby przekazywać im dobre wzorce do naśladowania.

W ramach świąteczno-wielkanocnej tradycji postanowiłam wprowadzić w swojej rodzinie nowy zwyczaj: sadzenie roślin, jako symbol nadejścia wiosny. Ponieważ miałam dwóch bardzo chętnych pomocników Maksio (2) i Filip (3,5), musiało się udać. Na pierwszy raz, wybrałam zioła sadzone do drewnianych donic. Głównie ze względu na ich późniejszą przydatność w kuchni. Zaopatrzyłam chłopców w rękawice ogrodnicze dla dzieci z jeżykiem i rzodkiewką i z pełnym ekwipunkiem: taczki, łopatki, ziemia ogrodnicza i oczywiście zioła, przystąpiliśmy do sadzenia. Odbyliśmy krótką lekcje ogrodniczą na której poznaliśmy nazwy ziół, metodę sadzenia i podlewania naszego małego ogródka. Mieliśmy z tego naprawdę wielką frajdę, a ja satysfakcję, szczególnie gdy następnego ranka, chłopcy pobiegli po konewki, żeby podleć dzień wcześniej posadzone ziółka, a Filip zadeklarował, że gdy dorośnie, zostanie ogrodnikiem.